14 października 2012 o godzinie 11.00 na boisku przy Gminnym Ośrodku Sportu i Rekreacji we Frysztaku wspólnym treningiem poprzedzony zostanie pierwszy meczy frysztackiej drużyny rugby. Frysztak rozegra mecz z drużyną z Jarosławia według zasad Rugby7. Jedyne planowane odejście od zasad to wydłużenie połówek z 7 do 15 minut.
|
Pierwszy mecz dedykowany jest Trenerowi Dariuszowi Pogockiemu |
Ogólne zasady obowiązujące podczas meczów rugby, jak i niewielkie różnice występujące w jej odmianie "siódemkowej" opisane są na stronie "klubowej" Kolegów z Jarosławia pod poniższym linkiem:
http://www.rugbyjaroslaw.pl/zasady-rugby
Poza zapoznaniem się z samymi zasadami zapraszamy serdecznie do bliższego zapoznania się z www Kolegów z Jarosławia.
Rugby Klub Frysztak rozegra spotkanie w składzie:
- Piotr Mikuszewski
- Kamil Wrona
- Krzysztof Pogocki
- Maciej Mędrala
- Grzegorz Jurasz
- Michał Chmura
- Michał Jurasz
- Seweryn Ziajor
Pierwszy mecz dedykujemy naszemu Trenerowi p. Dariuszowi Pogockiemu, który nasze inauguracyjne spotkanie spędzi w szpitalnym łóżku.
Artykuł przygotował
Michał Jurasz
Termin pokrywa się z meczem Strzelca.
OdpowiedzUsuńSzkoda.
A ja dalej mam cichą nadzieję, że ktoś zorganizuje drużynę w piłce ręcznej...
OdpowiedzUsuńwe frysztaku zawsze byla dobra pilka reczna
OdpowiedzUsuńMecz rugby jest o 11 a Strzelca o 14, więc wszystko jest ok.
OdpowiedzUsuńFajne czasy nastaly we Frysztaku o 11 mozna wpasc na rugby potem o 14 pilka nozna. Życze zawodnikom z klubu rugby zeby mogli niebawem rywalizowac w jakiejs lidze wtedy tym bardziej bedzie to ciekawe dla kibicow :)
OdpowiedzUsuńTylko nie wchodzic na nowe boisko!!!
OdpowiedzUsuńpiłka nożna jest, ping pong jest, siatkówka i koszykówka też się pojawiły, teraz rugby...jeszcze tą wspomnianą piłkę ręczną wprowadzić i jest mnóstwo opcji do wybrania...sam jestem członkiem drużyny w siatkówce, a w ręczną też bym pograł, bo w czasach szkolnych z chłopakami byliśmy jednymi z lepszych w województwie:) warto by spróbować:)
OdpowiedzUsuńa dlaczego nie wolno wchodzić na nowe boisko ? że niby rugbiści je zniszczą widać chyba nie widziałeś nigdy meczu rugby.
OdpowiedzUsuńza basenem też jest dobre boisko do meczów w lataniu za jajkiem
OdpowiedzUsuńNie z jajkiem,tylko w lataniu z jajami!
OdpowiedzUsuńTRZEBA MIEĆ JAJA,ŻEBY GRAĆ W RUGBY !!!
OdpowiedzUsuńA kiedy będą mecze krykieta i rozgrywki polo? Zimą proponuję curling.
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś i curling będzie ale widzę co niektórym nawet mecz rugby przeszkadza po to chyba jest boisko żeby na nim grać,żeby ktoś chciał na nim grać żeby nie stało puste to chyba fajnie że powstało rugby w Frysztaku pokaż mi w ilu miastach na Podkarpaciu gra się w rugby ? w czterech ! i to jest chyba powód do dumy !!!
OdpowiedzUsuńz tego co się orientuje boisko jest dla wszystkich:P wiec jeśli rugbyści zechcą sobie pograć w coś na boisku to mogą grać tak samo jak piłkarze lub inne nasze "sekcje" oficjalne czy tez nie oficjalne:P pozdrawiam wszystkich naszych sportowców siatkarzy narciarzy itd;d ponieważ wszyscy Ci ludzie promują sport w każdej postaci i są żywym dowodem na to że można robić coś fajniejszego niż siedzenie na ławkach i picie piwa::D to oczywiście robi się później w nieco bardziej dyskretnych miejscach np w barze:) hehe:P kiedy wychodzę na Frysztak wieczorami to zawsze widać pełno cwaniaków i twardzieli:D dlaczego tylko kilku ma odwagę chodzić na rugby się obijać z kolegami:D ta sekcja rugby to powinna mieć z 50 osób;d hehe ^^
OdpowiedzUsuńCieniutka frekwencja na tym meczu!
OdpowiedzUsuńŻeby był gril i piwo to byłoby na
super!!
wynik piłkarzy był dziś wyższy niż w meczu rugby
OdpowiedzUsuńbo pilkarze grali z ... nikt nie wie nawet z kim
OdpowiedzUsuńRugby Jarosław dziękuje za miłe przyjęcie sportową atmosferę i dobrą organizację turnieju .Do zobaczenia 03,11 u nas !!!
OdpowiedzUsuńChciałbym podziękować GOSiR za przyjęcie Rugby „pod swój dach” i tym wszystkim, którzy przyszli popatrzeć na debiut naszych chłopaków.
OdpowiedzUsuńNie oczekiwaliśmy frekwencji takiej jak na meczach ligowych we Francji (80 tys. :)) ale dziękujemy naszym sympatykom.
Ja tylko bardzo żałuję, że mnie przy tym nie było – siła wyższa.
Jeśli ktoś z Państwa filmował te zawody to proszę o kontakt. Chciałbym móc popatrzeć na to co się działo na boisku żeby skorygować błędy. Mam wrażenie, że wśród „chłopaków” są tacy, którzy mimo późnego startu mają szanse zagrać z Białym Orłem na koszulce.
Proszę mi wierzyć, nawet na pięć minut warto trenować wiele lat.
Pozdrawiam,
Dariusz Pogocki
Oj nie było co filmować!
OdpowiedzUsuńJeśli rzeczywiście nie było czego filmować to bardzo mi przykro. Myślę jednak, że jeśli drużyna z trzymiesięcznym stażem treningowym, liczącej mniej niż tysiąc mieszkańców wsi, w konfrontacji z reprezentacją 200 tys. miasta (AZS UR), w swoim debiucie przegrywa w przyłożeniach dwa do trzech to nie ma się czego wstydzić.
OdpowiedzUsuńNo, ale nie wszystkim to się musi podobać.
Może rzeczywiście nie warto w Frysztaku niczego robić skoro nikt tego nie zauważył.
Oprócz tego postu (zaproszenia) nikt się nawet nie zająknął na temat turnieju.
Nie ma śladu o tym co było ani na Frysztak24 ani na stronie GOSiR – przykro.
Mimo wszystko pozdrawiam,
Dariusz Pogocki
Panie Dariuszu to Pan prowadzi rugby i jeżeli Pan chce aby coś było na stronach to trzeba się wziąć do roboty i coś napisać a nie narzekać, nikt tego za was nie będzie robił !!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa na tych zawodach niestety nie byłem bo leżałem na sali pooperacyjnej. Większość informacji, które mam pochodzi z zewnątrz od kolegów z Rzeszowa i Jarosławia, no i od Anonimowych "sympatyków" z kometarzy powyżej, a niektórzy z nich chętnie wysłali by nas na orne pole za drogą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dariusz
warto dodać że w zespole zagrał również Jakub Pyzocha :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kilka osób (w tym Kuba) do nas wróciło. Mam nadzieję, że na treningach przybędzie też parę nowych i można będzie ćwiczyć technikę i taktykę zespołową.
OdpowiedzUsuńTeraz tylko czekam na to że oprócz „gryzienia trawy” przez rugbistów (to się akurat chwali) pojawią się oskarżenia o prozelityzm ze strony przedstawicieli innych, bardziej popularnych sportów. (Ja sam zaczynałem w Warszawiance od piłki ręcznej, którą dalej uważam za świetny sport. Trenerem seniorów był tam wtedy śp. Jacek Zglinicki – ówczesny trener kadry narodowej – było kogo podpatrywać. Niestety mam zamałe dłonie żeby dobrze operować piłką :()
Tymczasem na forum RT Jarosław zaczęliśmy rozmawiać o przyszłości rugby na Podkarpaciu. Przedstawiłem zarys "mapy drogowej" do wspólnej podkarpackiej drużyny w drugiej lidze rugby piętnastoosobowego i formuły mistrzostw Podkarpacia / ligi podkarpackiej.