Autorem tatuaży na koszu jest Artur Wiśniowski z Moto-Paint.pl FOTO: Fakt.pl |
Kosz jest całkowicie wytatuowany, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, a także na oponach. Pod względem konstrukcji nawiązuje on do motocykla, szczególnie zbiornika paliwa, gdyż ma podobną konstrukcję złożoną z dwóch blach połączonych rurami , co imituje wygląd ludzkiego kręgosłupa. Również tatuaże na koszu odwołują się do motywów zawartych na motocyklu, ale tak jak jest to ze zdobieniami ciała, po pewnym czasie wzory graficzne zmienią się wraz z człowiekiem, na którym są one wytatuowane. Poszczególne grafiki się powiększają, zmieniają kolory, kształty i znaczenie. Dlatego też na koszu znajdują elementy odnoszące się do motocykla, jak Temida czy kajdanki, ale zawiera on również nowe motywy, jak wizualne odniesienia do abstrakcyjnej sztuki H.R. Gigera i Zdzisława Beksińskiego, czy inspiracje zaczerpnięte z faktów historycznych, jak elementy prezentujące wybrane obrazy z historii firmy Harley-Davidson.
Budowa motocykla z koszem pochłonęła 3000 godzin, a tatuowanie obydwu pojazdów zajęło ponad 2500 godzin.