Poniżej opis meczy przygotowany dla naszego portalu przez KS Orzeł Lubla. Po 21 spotkaniach w A klasie Orzeł Lubla ma na swoim koncie 26 punktów i zajmuje 7 miejsce w tabeli. Jutro miejsce w tabeli może się zmienić po rozegraniu meczu przez Sobniów Jasło.
Wiedzieliśmy, że czeka nas ciężki pojedynek, mimo że Wojaszówka zajmowała ostatnie miejsce w tabeli. Jednak na wiosnę spisują się bardzo dobrze i zdołali zdobyć już 12 punktów. Początek spotkania to wyrównana gra obydwu ekip. Pierwsze minuty nie stały na najwyższym poziomie. Gospodarze wyszli na prowadzenie po nieporozumieniu naszego bramkarza z obrońcą i strzale głową przez napastnika miejscowych. Chwilę później było już 2:0. Zamieszanie w polu karnym najlepiej wykorzystał zawodnik Wojaszówki. Do przerwy przegrywamy dwoma bramkami. Po zmianie stron zobaczyliśmy zupełnie inne oblicze naszego zespołu. Gra toczyła się pod nasze dyktando, stwarzaliśmy spore zagrożenie pod bramką rywali. Pierwszą bramkę dla naszego zespołu zdobył Krzysiek Hendzel, który umieścił piłkę w siatce po strzale z okolic 20 metra. Chwilę później było już 2:2. Składna akcja naszego zespołu, Michał Majewski wychodzi sam na sam, mija bramkarza i z ostrego kąta pakuje piłkę do siatki. Orzeł nie chciał się zatrzymywać i dążył po kolejne trafienia. Autorem decydującego gola został Sławek Majewski, który pięknym strzałem od poprzeczki doprowadził do wielkiej radości naszych zawodników i kibiców. W doliczonym czasie mieliśmy doskonałą okazję na podwyższenie rezultatu, lecz jedenastki, po faulu na szarżującym Dawidzie Czernickim, nie wykorzystał młodszy z braci Majewskich. Najważniejsze są jednak kolejne 3 punkty i awans na 7 miejsce w tabeli. Dzisiaj pokazaliśmy prawdziwy charakter i determinację. Mimo straty dwóch bramek na wyjeździe nie podłamaliśmy się i dążyliśmy do zwycięstwa. Takie wygrane budują Drużynę! Brawa dla całej ekipy!
Foto: facebook.com/Redzinianka