Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Frysztaka oraz Państwowej Straży Pożarnej ze Strzyżowa w krótkim czasie dotarli na miejsce zdarzenia. Natychmiast przystąpili do zabezpieczania terenu, by zapewnić sobie bezpieczne warunki pracy podczas akcji ratowania kota.
Niezmiernie się cieszymy, że cała akcja zakończyła się powodzeniem. A kot wrócił bezpieczny do właścicielki. Wspólnymi siłami udowodnili, że profesjonalizm, determinacja oraz troska o zwierzęta są nieodzownymi elementami ich pracy.
Kilka minut po godzinie 15:00, ratownicy zakończyli swoje działania, zadowoleni z osiągniętego rezultatu powrócili do koszar.