W ostatnim spotkaniu u siebie Strzelec Frysztak przegrał 1:3 z zespołem GKS Zarzecze - Dębowiec. Orzeł Lubla na własnym boisku wygrał 3:2 z zespołem Liwocz Brzyska.
Trudne warunki, na których mierzyli się zawodnicy Orała i Liwocza, nie pomagały w ładnej dla oka grze. Po ostatnich opadach deszczu murawa była bardzo grząska. Pierwsza połowa to typowy mecz walki, bez wyraźnej przewagi żadnej ze stron. Obie drużyny stworzyły po kilka sytuacji pod bramką, lecz bez efektu w postaci gola.
Na przerwę drużyny schodziły przy bezbramkowym remisie. Po zmianie stron, kibice w końcu zobaczyli bramki. Pierwsze trafienie to wykończenie Sławka Majewskiego ze stoickim spokojem, po doskonałej wrzutce od Swojego brata. Goście wyrównują po składnej akcji i strzale w sytuacji sam na sam. Orzeł ponownie wyszedł na prowadzeni po strzale Kacpra Urbana. Skrzydłowy z Lubli najlepiej odnalazł sie w zamieszaniu pod bramką Brzysk i trafił od słupka do bramki przyjezdnych. Kiedy wydawało się, że Orzeł przejmuje inicjatywę błąd w polu karnym popełnia Marek Ziobrowski, który fauluje przeciwnika i sędzia wskazuje na rzut karny. Pewnym egzekutorem okazuje się kapitan Liwocza. Decydujące trafienie w tym spotkaniu notuje na swoim koncie kapitan Orła Michał Majewski, który w końcówce meczu pewnie wykańcza sytuację sam na sam.
Brawo za walkę dla całej drużyny. Zostawiliśmy dzisiaj dużo zdrowia na boisku i możemy cieszyć się z kolejnych trzech oczek. Za tydzień kończymy rundę wiosenną. Ostatni raz w tym roku zagramy z naszym imiennikiem z Bieździedzy. Rundę jesienną zakończymy na pewno na podium, ale damy z siebie wszystko by zgarnąć kolejny komplet punktów. - kwituje jeden z zawodników Orła
Porażka Strzelca
Mecz pomiędzy Strzelcem Frysztak a GKS Zarzecze - Dębowiec był ostatnim spotkaniem u siebie w rundzie jesiennej sezonu 2023/2024 A klasy Krosno III. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Goście objęli prowadzenie w 48. minucie. Strzelec nie zamierzał się poddawać i zaledwie minutę później udało im się wyrównać. Wiktor Hendzel strzelił bramkę po asyście Dariusza Winiarskiego, co przywróciło nadzieję swojemu zespołowi. Niestety w 65. minucie ponownie goście z Zarzecza zdobyli bramkę, odbierając prowadzenie Strzelcowi. Sytuacja stała się jeszcze trudniejsza, gdy w 70. minucie GKS Zarzecze-Dębowiec strzeliło trzecią bramkę, ustalając wynik meczu na 3:1 na ich korzyść. Mimo starań Strzelca Frysztak, nie udało im się odrobić strat i mecz zakończył się zwycięstwem gości. To była emocjonująca gra, ale końcowy wynik nie był korzystny dla drużyny gospodarzy.
Po tym meczu Strzelec przygotowuje się do ostatniej kolejki rundy jesiennej, gdzie zmierzy się na wyjeździe z drużyną Orzeł Faliszówka. Spotkanie to odbędzie się 4 listopada o godzinie 14:00 i będzie kolejną okazją do zdobycia cennych punktów przed przerwą zimową.
