Strzelec Frysztak kontynuuje zwycięski marsz. W 12. kolejce Strzelec Frysztak podejmował na własnym boisku Spartę Osobnica, odnosząc pewne zwycięstwo 3:1. Spotkanie zaczęło się znakomicie dla gospodarzy, którzy już w 12. minucie wyszli na prowadzenie dzięki bramce Norberta Myśliwca po podaniu Kacpra Sokołowskiego. Kolejne trafienia padły w 24. minucie, kiedy to Sławomir Sienicki podwyższył wynik po asyście Przemysława Banka. Tuż przed przerwą, w 42. minucie, Tomasz Pękosz pewnie wykorzystał rzut karny, ustalając wynik na 3:0. Goście zdołali odpowiedzieć tuż po przerwie, zdobywając honorową bramkę w 47. minucie, jednak nie byli w stanie zagrozić Strzelcowi, który kontrolował przebieg meczu do końca.
Przegrana Orła w mecz na szczycie! Foto: Przemysław
Orzeł Lubla przerywa serię meczów bez porażki Niestety, dla Orła Lubla 12. kolejka nie była tak szczęśliwa. Po serii 9 meczów bez porażki, drużyna uległa na wyjeździe Ostoi Kołaczyce 1:2. Pomimo że Sławek Majewski zdołał strzelić bramkę dla Orła, to przeciwnicy byli skuteczniejsi, trafiając dwa razy do siatki. Spotkanie nie obyło się bez kontrowersji – główny arbiter, którego decyzje budziły duże emocje zarówno na boisku, jak i wśród kibiców, został skrytykowany przez obie drużyny za nietrafione decyzje, które miały wpływ na przebieg meczu. „Nie mamy w zwyczaju oceniać pracy sędziów, bo każdemu zdarzają się błędy, ale licznie zgromadzeni kibice mogli na własne oczy zobaczyć, co w dzisiejszym meczu wyprawiał sędzia główny. Szkoda, że spotkanie dwóch czołowych drużyn A klasy swoją postawą zepsuł arbiter, podejmując nietrafione i niezrozumiałe dla obydwu drużyn decyzje.” – podkreślił jeden z przedstawicieli Orła Lubla po spotkaniu.
Obie drużyny z gminy Frysztak wciąż są w czołówce tabeli, a emocji w nadchodzących kolejkach na pewno nie zabraknie. Strzelec Frysztak z pewnością będzie chciał utrzymać swoją przewagę, natomiast Orzeł Lubla stanie przed szansą na powrót na zwycięską ścieżkę.
